Jak w każdą noc przemyślam parę spraw
znów nie przespana no bo problemy mam
znów nie daje rady po policzku płynie słona łza
a w myślach ty przelatujesz cicho raz po raz
proszę o pomoc chociaż wiem że nie słyszy nikt
zagryzam wargi i chcę żebyś znowu był
chcę chcę byś przytulił słodko uśmiechnął się
uświadomiłam sobie że potrzebuje Cię
chciałabym znów poczuć twój ciepły oddech
ale czekam aż ktoś mi pomoże
bo nie chcę znowu cierpieć i nie chcę się poniżać
i tak jak na mnie patrzysz to trzeźwe myślenie się obniża
dlatego proszę chłopcze wyjdź już z mojej głowy
chciałabym aby temat był już zakończony
powiedzieć amen nad ostatnim zdaniem
bo wiem że gdy spróbuję to znów się zranię
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz